Czy obecni detaliści luksusowi klimatyczni wymuszają cyfrowe detaliczne?

We wczesnych dniach Internetu marki luksusowych torebek udostępniały bardzo mało informacji o swoich kolekcjach online. Ważne szczegóły torebki, takie jak nazwy toreb, wymiary, a nawet ceny były nieobecne na stronach internetowych luksusowych marki, a sklepy internetowe nie były nawet myślą. I choć ciasna, bliska taktyki kamizelki działało przez chwilę, zmuszając konsumentów do szukających gdzie indziej informacji (Hello TPF) lub skierowanego bezpośrednio do butiku dla Scoop, większość luksusowych marek ostatecznie poddała się i dołączyła do świata E. -handel. Mimo to niektóre marki wahały się podążać śladami wielu konkurentów, ale obecny stan rzeczy może zmusić ich do zmiany melodii.

Moda jako całość była w dużej mierze dotknięta pandemia Covid-19. Pokazy startowe zostały przełożone, anulowane zamówienia hurtowe, sprzedaż spadła i oczywiście sklepy detaliczne zamknęły się, ponieważ życie jest w stanie. Mimo to niektórzy konsumenci nadal robią zakupy, a to bezprecedensowe wydarzenie zmusiło jakiegokolwiek rodzaju sprzedawców detalicznych do ponownego ponownego oceny, w jaki sposób komunikują się i sprzedają konsumentom.

Marki stoją przed wyjątkowym wyzwaniem, jakim jest uznanie tragedii, przed którymi stoi nasz świat, wciąż próbując napędzać sprzedaż w czasie, gdy najbardziej ich potrzebują. Z sklepami detalicznymi zamkniętymi zarówno w całym kraju, jak i na całym świecie, marki polegają na swoich kanałach e-commerce jako sposobu na pozostanie na powierzchni.

Detaliści na każdym poziomie – w tym położenie – siedzą na dużej ilości produktów, a ze sklepami z cegieł i zapraw w dającej się przewidzieć przyszłości, co to oznacza dla marek, które nie oferują sprzedaży online? Chociaż strona internetowa Chanel jest obecnie bardziej pouczająca niż kiedykolwiek wcześniej, konsumenci nadal nie są w stanie kupić torby online. I nawet nie myśl o próbie zlokalizowania ceny za przedmiot online Goyarda, którego strona internetowa jest przestarzała i nieinformacyjna. Chociaż Hermès oferuje wybrane przedmioty na sprzedaż na swojej stronie internetowej, nie można znaleźć najbardziej pożądanych torb, takich jak Birkin, Kelly i Constance.

Podczas gdy sklepy ostatecznie zostaną ponownie otwarte (pozostaje wielkie pytanie, kiedy) nie można powiedzieć, ile czasu zajmie, aby klienci mogli je wygodnie je często odwiedzać. Kryzys ten zmusił wiele zmian na ludzkości w bardzo krótkim czasie i tak jak nauczyciele nauczyli się uczyć z wygody swojej kanapy, te, które niegdyś nie znają cyfrowo, powinny być chętne i potrafią się dostosować.

Witrynę Chanel można łatwo przekształcić w pełnoprawny kanał e-commerce, ale Goyard i Hermès działają nieco inaczej, ponieważ są dumni z doświadczenia związanego z klientem. Obie marki mogą pracować, aby zaoferować jakieś cyfrowe zakupy, przynajmniej w międzyczasie. Tyle niepewności leży w przyszłości mody i doświadczeń detalicznych jako całości, a marki, które nie mają silnej obecności online, byłyby skromne, aby nie powtórzyć ich strategii, biorąc pod uwagę obecny klimat sprzedaży detalicznej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Related Post